czwartek, 14 stycznia 2016

Mój pomocnik....

A przechodząc do drugiego posta dzisiaj, pokażę wam mojego pomocnika. Jeżeli będzie ktoś chciał się dowiedzieć więcej rzeczy o kotku, który bierze lekcje haftu krzyżykowego albo  więcej rzeczy o mnie (to wystarczy komentarz.) Pozdrawiam gorąco.


4 komentarze:

  1. hehe, a nie kradnie jak moja zwierza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kradnie, ale trzeba pilnować żeby nie pokuł się igłą. Bo jak to mówią "Zakazane najlepiej smakuje" Najlepszym jego pomysłem jest to jak przyjdzie z pola i ma brudne łapki i wpakuje się na białą kanwę. No, ale według mnie on jest biedny, bo ktoś go do nas podrzucił to wszystko może robić. :)

      Usuń