środa, 6 stycznia 2016

Sal u Tami. Styczniowa dziewczynka...

STYCZNIOWA DZIEWCZYNKA.
Dzień dobry. Pierwsza z salowych dziewczynek u Tami jest już gotowa. Świetna zabawa. Początkowo myślałam, że się nie wyrobię. A jeszcze jak się pomyliłam na początku i musiałam jeszcze raz ją haftować to już byłam pewna, że nie zdążę. Ale jednak JEST ZDĄŻYŁAM.! Teraz będę czekać na następną dziewczynkę a w między czasie może coś się jeszcze pojawi. ;) Pozdrawiam Was serdecznie. :*



8 komentarzy:

  1. Też się bałam że nie zdążę, ale się udało. Moją dziś prezentuję na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja pierwsza była wyhaftowana do połowy i tak pomyliłam, że nie udało się uratować. A drugą zaczęłam i w niecały tydzień skończyłam. Teraz tylko trzeba czekać na drugą. :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie. Mam nadzieję, że następną też tak super będzie się robić. :)

      Usuń
  3. Super dziewczynka Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna! JA też się bałam że długo zajmie a tu trzy dni i gotowe! ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie bardzo szybko się ją haftuje. A wzorek na taki nie wygląda, żeby był prosty. Również pozdrawiam :)

      Usuń