czwartek, 18 stycznia 2018

Tęczowy kot

Dawno mnie tu nie było z tęczowym kociakiem.
Nie bardzo było co pokazywać.
Zajęłam się ufokiem i kot poszedł w odstawkę, ale teraz trzeba się brać sumiennie za salowego kota.
Bo zakończenie salu jest już 17 lutego.
I z tego właśnie powodu teraz muszę włączyć turbo igiełkę, żeby zdążyć z kociakiem. Troszkę przybyło,
ale jeszcze do końca brakuję, a tu już kolejne wzory czekają
w kolejce na to, aby je wyszyć.


Buziaki :*** i do napisania :****

2 komentarze:

  1. Ooo już spogląda swymi oczkami kociak, dasz radę nie dużo już zostało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie dużo. Jak już patrzy to nawet się go bardziej chce haftować :)

      Usuń