poniedziałek, 26 lutego 2018

Kurki w piekarniku

Hej. 
Jak już siadam do pisania postów, to od razu pokażę wam mój ostatni hafcik.
 W oczekiwaniu na początek salu wzięłam się za haftowanie kurczaków. 
To już drugi taki haft.
 Przy haftowaniu tego obrazka miałam takie chwile, w których nie chciało mi się go wogóle kończyć, ale zaparłam 
się sama w sobie i powstały moje kurczaki.
 Czasem to się zastanawiam czy haftowanie ma sens, 
po co ja to robię, 
ale przez moje przemyślenia objawia się to tylko tym, że haft idzie w odstawkę na jakiś czas.
 W tym przypadku na 4 dni. 
A więc tak wyglądają moje kurki patrzące na pieczącego się koguta.


Buziaki :****

6 komentarzy:

  1. Świetne kurczaki, haft w sam raz do kuchni 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Właśnie będzie w wisiał w kuchni

      Usuń
  2. ale super hafcik z ogromnym poczuciem humoru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Dokładnie tak, humoru w tym hafcie jest dużo ;)

      Usuń