niedziela, 4 lutego 2018

Ufokowy rok-podsumowanie stycznia

Witajcie.
 Dzisiaj przyszedł czas na pokazanie postępów w ufokach. 
 Zapisując się do zabawy u pani Kasi myślałam, 
że to będzie duża motywacja.
 Ale gdy przyszło co do czego to ciężko jest wrócić 
do tego co się zaczęło i nie skończyło. Nawet bardzo ciężko. 
 No, ale to dopiero podsumowanie stycznia, może później pójdzie szybciej. 
Teraz czas na pokaz.
Było tyle:

A teraz jest tyle:

 
Nie wiele przybyło, ale jednak coś. 
Buziaki :****

2 komentarze:

  1. Masz rację, bardzo trudno jest wrócić do zaczętej pracy. W styczniu udało mi się podłubać przy jednym ufoku, a na drugiego tylko popatrzyłam, bo jakoś nie mogłam się za niego zabrać ;) Trzymam kciuki za Twoje postępy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za pani również. Miejmy nadzieję, że coś uda nam się zwalczyć przez ten rok;)

      Usuń